niedziela, 15 stycznia 2012

Pekińczyk

Borys ma 4 lata

Pekińczyk pochodzi z Chin. Według legendy pieski te towarzyszyły Buddzie i w czasie zagrożenia zmieniały się w lwy. Rozkwit tej rasy przypada na dynastię mandżurską - na co wskazują liczne figurki jadeitowe i porcelanowe. Hodowane z dużą starannością, strzeżone przed innymi narodami. Dopiero w 1860 parę okazów przetransportowano do Wielkiej Brytanii. Jednego dostała królowa Wiktoria i od tej pory rasa ta jest zawsze obecna na dworze brytyjskim.

Niektórzy twierdzą, że pekińczyk z usposobienia podobny jest bardziej do kota niż do psa. Jest odważny, zawadiacki i uparty. Obfita sierść wymaga dużo pielęgnacji. 

Budowa

Posiadają krótki, choć dobrze zbudowany, zwłaszcza w przedniej części, tułów. Głowa duża, szeroka, spłaszczona między uszami. Pysk szeroki i pomarszczony, profil zdecydowanie spłaszczony, kufa czarna. Oczy szeroko rozstawione, okrągłe, ciemne. Uszy w kształcie serca, opadające, z obfitymi frędzlami. Kończyny krótkie, tylne o lekkim kośćcu, przednie - o wygiętych kościach przedramienia. Łapy duże, płaskie, o wywiniętych przednich palcach. Ogon zawinięty nad grzbietem, wysoko osadzony, zawinięty w jedną stronę. Szczególnie cenione są: czarna maska oraz okulary wokół oczu.
Wadami w budowie u pekińczyków są:
  • wystający język,
  • oczy z niebieską tęczówką,
  • cielisty nos,
  • zgryz krzyżowy,
  • tyłozgryz,
  • otwarty przodozgryz,
  • za wysoko bądź za nisko osadzone uszy,
  • odstające łokcie,
  • zbyt proste przednie kończyny,
  • stromy, iksowaty bądź beczkowaty tył,
  • opadający bądź za bardzo zakręcony ogon.

Zdrowie i pielęgnacja

Psy wymagają częstego czesania, nie wymagają jednak strzyżenia. Gubienie sierści jest dosyć znaczne. Mają małe wymagania co do ruchu i pokarmu. Schorzenia jakie są możliwe u tej rasy to: wypadanie gałki ocznej, owrzodzenie rogówki, wodogłowie, problemy z porodem, wady rozwojowe serca i naczyń, kamienie moczowe, zadyszka, rozszczep podniebienia, trudności z oddychaniem (czasami dość znaczne).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz